Zima ma się jeszcze całkiem nieźle (chociaż dziś jakby mniej) i Pracownia wydaje się być pogrążona w uśpieniu. Ale to tylko pozory, bo od kilku tygodni przygotowujemy się do nadchodzącego sezonu. Wraz z nowym rokiem pojawiły się nowe inspiracje i zupełnie nowy kierunek. Długo szukałam wspólnego mianownika, łączącego moje artystyczne zainteresowania, zamiłowanie do natury i tradycyjnego rzemiosła, a ten okazał się być na wyciągnięcie ręki. Zdradzę Wam tyle, że na pierwszym planie znajdą się przede wszystkim rośliny - Pracowania już teraz przepełniona jest ich aromatem, o czym będziecie mieli okazję przekonać się niebawem, podczas przedświątecznych warsztatów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz